Pisząc te słowa cały czas zastanawiam się jak przekonać Cię Czytelniczko/Czytelniku, że warto, że można, że trzeba. Postanowiłam podzielić się z Tobą moją osobistą motywacją do prowadzenia życia eko, zostawiania jak najmniejszego śladu ekologicznego* na planecie.

5 rzeczy, które uczynią twój dom ekologicznym

Moje działania i decyzje eko nie wynikają ze strachu przed globalnym ociepleniem, zaśmieceniem krajobrazu, zanieczyszczoną wodą czy powietrzem. Moje bycie eko wynika z miłości – do życia, do ludzi, zwierząt, przyrody. Każdego dnia dostrzegam piękno tego świata. Słyszę śpiew ptaków, śmiech dziecka, widzę piękne drzewo, poznaję innych ludzi. Jeżeli czujesz podobnie i chcesz włączyć się w nurt życia bliskiego naturze i jesteś gotowa/y do zmiany nawyków na ekologiczne, podzielę się moim doświadczeniem i podpowiem Ci jak to robić. W prowadzeniu domu, na zakupach kieruję się zasadą 5 R, której nazwę i sens wyraża 5 angielskich słów i które są dla mnie drogowskazami: Refuse – odmawiam, Reduce – redukuję, Reuse – używam powtórnie/wymieniam, Recycle – oddaję do recyklingu, Rot – kompostuję. Po kolei opowiem jak inspirują mnie one do działania.

Rzecz 1: Odmawianie

W sklepach, w których samodzielnie można wybrać i zważyć owoce i warzywa, naklejki z ceną przyklejam bezpośrednio na produkty, w ten sposób podczas jednych zakupów oszczędzam około 5 plastikowych siatek jednorazówek.

Kupując produkty spożywcze, czy chemiczne wybieram opakowania rodzinne. W odmawianiu trenuję swój refleks i konsekwencję w mówieniu „nie”.

 

 

 

Rzecz 2: Redukowanie

Ograniczam ilość nabywanych i posiadanych przedmiotów, bliska jest mi idea minimalizmu. Często oglądając jakąś rzecz w sklepie, zadaję sobie pytanie „czy naprawdę tego potrzebuję?”, „czy posiadanie tego przedmiotu uczyni moje życie lepszym?”. W gronie znajomych dzielimy się przedmiotami, urządzeniami. Jedni mają wiertarkę, a inni drabinę, jeszcze inni niepotrzebne już ubrania, co stwarza świetną okazję do zacieśniania więzi i spotkań towarzyskich. Co najważniejsze, unikam nadmiernego kupowania. Mam jednak słabość do magnesów – pamiątek z podróży.

 

Rzecz 3: Powtórne użycie, czyli drugie życie

Przede wszystkim wymieniam się z koleżankami ubraniami, zabawkami dla dzieci, książkami, zamiast wyrzucać stare i kupować nowe przedmioty. Rzeczy, które nie są mi już potrzebne, a komuś mogą jeszcze posłużyć rozdaję – dzielę się z przyjaciółmi, oddaję organizacjom dobroczynnym.

Kupuję używane – odzież i inne przedmioty. W kuchni zbieram słoiki i szklane butelki, wykorzystuję je na przetwory, opakowania po jajkach oddaję sprzedawcom na targu.

 

Rzecz 4: Oddawanie do recyklingu

Od wielu lat segreguję śmieci i staram się to robić bardzo rzetelnie. Za każdym razem myślę o nich jako o surowcach, które odpowiednio przeze mnie potraktowane mogą zostać przetworzone na nowy materiał. W domu mam 3 kosze na odpady i torbę na papier. Do jednego kosza oddzielam szkło, plastik i metal, drugi kosz to pojemnik na odpady organiczne. Trzeci, najmniejszy i najrzadziej przeze mnie opróżniany kosz, to pojemnik na odpady komunalne. Jestem ciekawa, czy uda mi się kiedyś dojść do etapu, w którym całkowicie z niego zrezygnuję. Obsesyjnie zbieram nakrętki, które świetnie nadają się do recyklingu i oddaję je na cele charytatywne.

Rzecz 5: Kompostowanie

Fusy z kawy, torebki z herbaty, skórki z owoców i warzyw, skorupki z jajek – odpadki organiczne zbieram i kompostuję w ogrodzie. Dzięki kompostowaniu uzyskuję bogate w składniki mineralne podłoże i naturalny nawóz dla roślin.

Nawet podczas podróży staram się znaleźć miejsce, gdzie mogę kompostować resztki jedzenia. Wyrzucanie ich do odpadów komunalnych jest dla mnie wielką stratą potencjału i dużym marnotrawstwem.

 

 

Podsumowując, życie ekologiczne, bez śmieci, jest dla mnie codziennym wyzwaniem. Przede wszystkim staram się iść do przodu chociaż na tej drodze zaliczam czasami spektakularne wpadki. Każdego dnia myślę o tym, jaką planetę zostawię dla mojego syna, przyszłych wnuków i kolejnych pokoleń.

 

*Ślad ekologiczny – wskaźnik określający zużycie zasobów naturalnych Ziemi w stosunku do możliwości ich regeneracji. Mierzony jest w globalnych hektarach na osobę (gha/os.). Zrównoważony rozwój to zużycie na poziomie 2,1 gha.,w Polsce w wynosi 4,4 gha.

 

*Gospodarka cyrkularna – gospodarka o obiegu zamkniętym; sposób funkcjonowania firm, społeczeństw, zakładający jak najmniejsze zużycie zasobów naturalnych Ziemi – eksploatację zasobów w sposób gwarantujący ich regenerację. Jej główne założenia to ekoprojektowanie i czysta produkcja, użycie energii ze źródeł odnawialnych, używanie odpadów jako surowców.

Artykuł ukazał się w magazynie CIESZYŃSKIE NA OBCASACH nr 4, data wydania październik 2018