Od pewnego czasu mam obsesję na punkcie demokracji. Niestety, jest to demokracja zamorska, daleka od Polski o 900 km. Nazywa się Borgen i jest to political drama, duński serial, który zawojował świat. Jego trzy serie zakupił Netflix 1 września 2020 r. Niesamowite jest to, że tuż po tym, jak Borgen zaczął być nadawany w Danii (pierwsza seria w 2010 r.), pojawiła się tam pierwsza w historii kobieta stojąca na czele rządu – Mette Frederiksen, ma 43 lata, od 2015 roku jest przewodniczącą Socjaldemokracji Danii, a premierka Danii została 27 czerwca 2019. Jeśli to prawdopodobne, że Netflix wykreował pierwszą Premierkę w historii Danii, to może wykreuje nam w Polsce demokrację?
Jako bujająca w obłokach polityczna marzycielka, jestem wdzięczna chociażby za to, że Cieszyn – pierwszy raz w historii! – ma Burmistrzynię. Z góry uprzedzam, że jakiekolwiek podobieństwo z bohaterką serii Borgen jest wykluczone. (Fikcyjna) bohaterka Borgen jest bowiem szefową partii (Umiarkowani), która – w wyniku niespodziewanych politycznych afer swoich konkurentów podczas kampanii wyborczej do parlamentu – zostaje pierwszą w historii kraju kobietą na stanowisku premiera. Samo słowo „borgen” w języku duńskim oznacza „rząd”, ale literalnie znaczy „zamek”, czyli siedzibę władzy. Bo w Kopenhadze naprawdę jest budynek nazywany Borgen, siedziba władz Danii, w którym – w jednym miejscu! – mieści się zarówno parlament, kancelaria premiera, jak i duński Sąd Najwyższy.
Dlaczego świat oszalał na punkcie Borgen?
Odpowiedź jest prosta – przez potężne kobiety i politykę z ludzką twarzą. Bohaterka serii to Birgitte Nyborg (jakże prawdziwa w tej roli Sidse Babett Knudsen) na najpotężniejszym stanowisku premierki Danii. Dla wielu kobiet na świecie – nie tylko w Danii – stała się inspirującym wzorem do naśladowania. Bo to ogromna satysfakcja zobaczyć etycznego polityka u władzy, nawet jeśli wiemy, że to tylko polityczna fikcja. Birgitte to kobieta z zasadami, która może uświadomić Ci, że polityka nie musi być brudna i zmanipulowana – jest przeciwieństwem przerażającej i brudnej postaci Franka Underwooda z House of Cards.
Borgen wciąga jak gąbka, od emocji robi się gorąco …
Serial Borgen to najlepszy political drama i międzynarodowa obsesja. Rząd (taki jest polski tytuł serii) uzależnia nas od oglądania nie tylko z powodu kulis partyjnej polityki. Wprowadza nas w meandry domowego życia polityków i zmusza nas do przyjrzenia się prawdziwemu systemowi politycznemu Danii. W tym małym pięciomilionowym królestwie od 1909 r. żadna z partii nie zdołała osiągnąć większości w parlamencie. Powód? Stuletnią tradycją w Danii jest dążenie do osiągnięcia kompromisu między partiami. Brzmi jak bajka wobec wojny partii rządzących z partiami opozycji w Polsce, co nie?
Będziesz “ryczeć” już w pierwszym odcinku…
… jeśli oczywiście wierzysz, wierzysz w ten grecki kanon etyczny, no wiesz, że prawda, dobro, piękno i ,,,, demokracja. Do łez wzruszy Cię już w pierwszym odcinku speach Birgitte, który wygłosiła podczas debaty przedwyborczej z kandydatami na urząd premiera. Debatę w mało formalnym stylu otwiera druga w kolejności postać serialu Katrine Fønsmark, młoda gwiazda dziennikarstwa takimi słowami – Mamy dzisiaj po jednej stronie dotychczasowego przywódcę rządu, który od 5 lat sprawuje urząd, a po drugiej jego konkurenta, który na ten urząd ostrzy sobie zęby. Obaj składają wzniosłe obietnice, ale w imieniu kobiet powiem, że również w tym wypadku rozmiar nie ma znaczenia. Witamy na finałowej debacie.
A teraz poniżej przeczytaj zamieszczone przemówienie wyborcze Birgitte, które literalnie dla Ciebie przepisałam z ekranu, i pomyśl jakie własne poglądy odnajdujesz w jej emocjonalnym wystąpieniu. I przypomnij sobie w co wierzysz i czy znasz polityczkę/polityka, który mówi do nas tak uczciwie.
Wierzę w Credo Birgitte
Sondaże nie decydują o naszej linii programowej. Nie będę kokietować opozycji i mieszać ludziom w głowach. Jako przewodnicząca decyduję o polityce partii. I taka jest polityka, póki nią jestem. Za trzy dni wybory. Jest sobota, minęła 17.00 i idę spełnić obietnicę złożoną własnym dzieciom trzy tygodnie temu. A dzieci nie wolno zawodzić. Kiedyś będą wyborcami.
Anonimowy przeciek? Oszustwa? Myślicie, że jestem aż tak zdeprawowana? Brzydziłabym się zdobyć władzę w ten sposób [podkreślenie – R.R.]. Wszyscy tutaj jesteśmy profesjonalistami w każdym calu. Wiemy jakie pytania zadadzą nam dziennikarze. Robimy to, bo wszystko musi wypaść doskonale. Mój spin doktor wzdycha za kulisami, bo nie czytam z kartki i odbiegam od scenariusza. Wkurzył się, bo nie włożyłam garsonki, którą dla mnie wybrał. Przytyłam i już się w nią nie wcisnę.
Trzeba umieć przyznać się do błędów i pytać jeśli się czegoś nie rozumiemy. Zajęłam się polityką, bo chciałam zmieniać świat [podkreślenie – R.R.]. I nadal mam parę pomysłów. Wierzę, że w naszym kraju rozpuszcza się obywatelską więź. Żyjemy w społeczeństwie wielokulturowym [podkreślenie – R.R.] i nie ma sensu uważać, że jest inaczej. Po co tracić czas na dyskusję, jak się przed tym bronić?
Uważam, że równość i równe szanse to mit. Wciąż pogłębia się przepaść między biednymi a bogatymi. Nasi rządzący powiedzą pewnie, że każdy jest kowalem swojego losu. Ale wierzyć, że wolny rynek to najlepszy lek na nierówności społeczne, to jak wierzyć, że samochody same ograniczą efekt cieplarniany. To nie wystarczy.
Aby stworzyć nowy kraj, musimy stworzyć nowy polityczny język [podkreślenie – R.R.] i nową formułę działania. Słowa takie jak socjalizm, liberalizm czy solidarność opisują świat wczorajszy, nie jutrzejszy [podkreślenie – R.R.]. Nowoczesność to różnorodność i taka musi być nasza demokracja [podkreślenie – R.R.].
Po wyjściu ze studia TV przyszła Pani Premier wkłada kask, wsiada na rower i jedzie do domu, do dzieci i męża, który zawiesił na kołku dużą karierę – dla niej! À propos rowerów w Kopenhadze, to na własne oczy widziałam ich setki zaparkowane przed parlamentem. Przyjechać do pracy w Borgen autem, to obciach.
A jak w polityce jest naprawdę z kobietami, czy mamy na coś wpływ?
Dane ściągnęłam z opracowania Senatu RP z 2019 r. Kobiety w Parlamencie Danii stanowią 37,4%, (2019 r.). Podobna proporcja jest też w innych krajach skandynawskich – Norwegia 40,8% kobiet w parlamencie, w Finlandii 41,5%, najwięcej w Szwecji 47,3%. W polskim Sejmie jest 29,1% kobiet, a w Senacie 14,0%. Najwyższy procent kobiet w izbie niższej jest w Rwandzie – 61,3%, na Kubie 53,2%, w Boliwii 53,1%.
Wiadomym jest, że sprawiedliwa reprezentacja kobiet w polityce ma pozytywny wpływ w wielu dziedzinach życia. Liczba kobiet znacznie wzrosła w tych parlamentach, w których zastosowano specjalne mechanizmy np. kwoty wyborcze, czyli nie mniej niż 35% kobiet na listach wyborczych, parytety płci w proporcji 50:50% lub tzw. system rezerwacji miejsc.
Nie może być mowy o prawdziwej równości płci bez kobiet na stanowiskach władzy i autorytetu, na równi z mężczyznami – Kobiety w polityce. Statystyki międzynarodowe, Kancelaria Senatu RP, Warszawa 2019
W tym senackim opracowaniu zostało postawione istotne dla rozumienia polityki kobiet pytanie – W jakim stopniu obecność kobiet w rządach lub parlamentach promuje prawa i interesy kobiet? [podkreślenie – R.R.], (…) w jakim stopniu przedstawiciele polityczni, zarówno kobiety, jak i mężczyźni, opowiadają się za tymi ideami.
Najważniejsza jest dla mnie konkluzja w tym dokumencie, którą przytaczam dosłownie – Konieczne wydaje się więc zwiększenie wysiłków w celu zainteresowania większej liczby, zwłaszcza młodych, kobiet działalnością publiczną oraz podnoszenia ich umiejętności w różnych aspektach działalności społecznej i politycznej. (…) Unia Międzyparlamentarna uznała, że decydującym czynnikiem, wpływającym na wzrost udziału kobiet w parlamentach, jest wola polityczna [podkreślenie – R.R.].
Netfix miał nadać czwarty sezon Borgen równocześnie z duńską TV jesienią 2020 r., ale zapowiada się, że zobaczymy ją dopiero w 2022 r. Ostatnia trzecia seria zakończyła się w 2013 roku. Pierwsze trzy serie zostały dodane do Netflix na całym świecie 1 września 2020 r.