Tag: styl życia

Rodzina edukuje - nie wyrzucaj, odnów fot. Canva

Zanim kupisz, zanim wyrzucisz

Recykling nie jest wynalazkiem naszych czasów; towarzyszy ludzkości od początków jej dziejów, tyle że do tej pory brał się z niedostatku. Pieczołowite zbieranie resztek, przeróbki, patchworkowe kołdry itd. W XXI wieku jego główne zadanie polega na tym, by ocalić i biednych, i bogatych, od nadmiaru śmieci. Wtórne wykorzystanie surowców uchodzi za podstawowe działanie proekologiczne i jest jak najbardziej godne pochwały. Jednak warto zdawać sobie sprawę, że recykling często służy za przykrywkę do działań, które środowisku naturalnemu wcale nie pomagają. Za jego pomocą próbuje się bowiem pogodzić sprawy w gruncie rzeczy ze sobą sprzeczne: ekologię i konsumpcjonizm, jako styl życia. Głównym zagrożeniem naszej planety jest bowiem nieumiarkowana konsumpcja – ulubione zajęcie homo sapiens.

Czytaj dalej...

Jesienne liście na starym płocie

Niedobór czerwieni – próba odpowiedzi

Znowu złapała się na tym. Pokręciła głową, po raz kolejny zastanawiając się, o co chodzi z tą czerwienią? Jej bijącą w oczy soczystością. To nie tak, że kiedyś jej unikała. Zawsze miała jakiś ciuch w tym kolorze, ale raczej były to dodatki – mięciutkie rękawiczki z włóczki, co to pasowały do jeansów w kolorze niebieskim. Do nich zresztą pasuje wszystko. Pomimo tego, a może nawet równolegle, to znaczy w tym samym czasie jednak siląc się na matematyczną dokładność – procentowo – szarość i czerń biły ją na głowę. Bransoletka czerwona, ale sukienka koniecznie szara. Pasek owszem czerwony, ale golf od grafitu po czerń.

Czytaj dalej...

Barbie - dziecięce marzenie

Dziecięce marzenia

Teoretycznie, mogłabym o niej marzyć, bo była na świecie, zanim pojawiłam się na nim ja. Przyczyn, dla których nie odczułam jej braku, zapewne może być kilka, ale ja poprzestanę na tej dla dziecka najistotniejszej, że chyba najzwyczajniej po prostu wystarczał mi wtedy ukochany miś. Owszem, miałam też lalki, nawet taką dużą blondynę zza wschodniej granicy, która chodziła, prowadzona za rękę i mówiła mama, przy odpowiednim nachyleniu, ale zdecydowanie to na misiu była widoczna cała moja miłość, troska i potrzeba zaopiekowania się. Była to zabawka spersonalizowana pod każdym względem.

Czytaj dalej...

Spontaniczność a planowanie

Spontaniczny początek roku

Nie zastanawiałam się dotąd, jaka grupa wiekowa przewija się tu najczęściej. Typuję jednak, że moja – jakkolwiek to brzmi. Może i Czytających najdzie podobna refleksja, a może wręcz odwrotnie i zdanie mają na ten temat ugruntowane od lat. Sprawdźmy więc.

Czytaj dalej...

Dojrzała moc w kobiecie

Plan B – Nowa moc kobiety

Wybierając temat na kolejny tekst, kieruję się tym, co mnie ‘wyrywa z zadumy’. Najczęściej są u mnie to pozytywne pobudki, bo takie chcę dostrzegać. Ilość wiadomości negatywnych, która uderza w nas co dnia, sieje spustoszenie w psychice. Nie czuję potrzeby jeszcze ich mnożyć, kieruję się więc ku pozytywnym wrażeniom. Choć piszę do „Cieszyńskiego na obcasach”, które założyły kobiety, to Jak dotąd nie zdarzył mi się chyba temat w stu procentach kobiecy. Ten dzisiejszy też taki nie będzie –  będzie w dziewięćdziesięciu dziewięciu.

Czytaj dalej...

Beskidy

Podążając za wolnością

Piękna pogoda, którą nareszcie przywołaliśmy wszyscy myślami, dodaje każdemu nadziei, energii do działania, chęci do zrobienia czegoś, do czego zimą, ale też przedwiośniem nikt by nas nie namówił. Oczywiście, generalizuję. Mogę mówić tylko za siebie, ale znam takich, co myślą podobnie, więc pozwolę sobie na słowo także w ich imieniu. Przemijają nam, jedna pora roku za drugą. A z uwagi na to, że od dłuższego czasu mierzymy się z tym, co nieznane, zdarza nam się przeoczyć kolejną.

Czytaj dalej...

wiosna i dzień kobiet mimo wszystko

Zaprośmy wiosnę …. mimo wszystko

Zaczynałam pisać ten tekst już dwa razy. Potem go czytałam z uwagą, żeby ostatecznie stwierdzić, że ani jeden nie jest napisany tak, żeby nadawał się na łamy dzisiejszego wydania. Nadchodzi wiosna, zupełnie nie taka, na jaką czeka każda kobieta. O tym, że kobieta czeka na wiosnę – wiem z własnego doświadczenia. Z obserwacji „w terenie” również. Tymczasem wokół kolor zielony przybrał taki odcień, który – jeśli jest elementem mody, to w porządku, ale kiedy zaczyna obowiązywać z innych przyczyn – wprowadza lęk, smutek, złość, potrzebę obrony, czy potrzebę ukrycia.

Czytaj dalej...

Czas ucieka, kawa czeka

Refleksja o czasie – na czasie

Nowy rok rozpoczął się już jakiś czas temu. Sprawia wrażenie, że chciałby być niemal normalny. Taki, żeby nam wynagrodzić dwa poprzednie, w których to poruszaliśmy się po omacku, pojęcia nie mając, skąd nadejdzie atak. Czy mu się to uda – przekonamy się. Na wszelki wypadek przesyłam mu swoje najlepsze myśli, mając nadzieję, że to, co najgorsze jest już za nami. Przez „najgorsze” rozumiem tu naprawdę wszystko.

Czytaj dalej...

komunikacja niewerbalna

O słowach – parę słów

Kolejny raz z niesmakiem wyłączam komputer, bo odnoszę wrażenie, że nie przeczytam już nic pozytywnego w przestrzeni wirtualnej. Tej niewirtualnej zresztą też. W niemal każdym czasopiśmie. Jesteśmy bombardowani nagłówkami z kraju i ze świata, które wywołują w nas najczęściej lęk. Takie rzucają się w oczy w pierwszej kolejności. Tak jakby nic dobrego nie miało nas już spotkać. Następne wiadomości dotyczą z reguły osób znanych. I choć przeważnie tekst nie mówi o niczym znaczącym, skupiając się na tym, kto gdzie spędził wakacje, albo na jakiej gali pojawił się w wyjątkowej stylizacji – nieco poniżej możemy przekonać się, jakie emocje taki opis wywołuje w Czytelnikach. Najczęściej oczywiście anonimowych. I tu dopiero można się przekonać, że symboliczny papier zniesie wszystko. Tylko że taki język bardzo szybko wymyka się z komentarzy pod artykułami i zupełnie mimochodem wkracza między nas, do zwykłej codziennej rozmowy.

Czytaj dalej...

Jolanta Gisman-Stoch ćwicząca Tai Chi pod wodospadem, foto Jarosław Stanisław Stoch

Mądrość Tai Chi  

Chińska gimnastyka Tai Chi wywodzi się ze wschodnich, holistycznych systemów myślenia o człowieku, które widzą nas jako istotę psycho-fizyczno-duchową, a także jako część większej, dynamicznej całości, w której jesteśmy zanurzeni. Ćwiczenie Tai Chi nie jest tylko gimnastyką ciała – każdy ruch inicjuje zmianę i staje się odpowiedzią na zmianę w dążeniu do równowagi. Tai Chi wpływa na naszą fizyczność: giętkość ciała, ruchomość stawów, połączenia między półkulami mózgowymi, zachowanie równowagi, krążenie krwi, miarowość oddechu, poziom energii, procesy regulacyjne, ale również kształtuje cierpliwość, uważność, wrażliwość i zdolność budowania dobrych relacji z innymi ludźmi i środowiskiem.

Czytaj dalej...