Dojrzałam. Mogę się z łatwością do tego przyznać. Przeczytałam grudniowy numer magazynu CIESZYŃSKIE NA OBCASACH – od dechy do dechy! – i działam. A do wczorajszego poranka nawet nie wiedziałam, że istniejecie. Jak to w ogóle było możliwe? Nie waham się, jak dawniej, nie odkładam na kiedyś, nie zastanawiam, czy na pewno jestem na to gotowa. Piszę do Was, bo chcę podzielić się moją historią i wnieść coś dobrego w życie Czytelniczek, moich Krajanek.