Epidemia koronawirusa SARS-CoV-2 nie odpuszcza niestety. Bronimy się starając się podnieść swoją odporność. Jedną z polecanych metod jest kontrolowane oziębienie, a następnie ogrzanie organizmu. Wielu morsuje, ale ja proponuję spacer boso po śniegu, a nie kąpiel w przeręblu.
Wiele zakażeń przenosi się przez ręce. Żyjemy w skupiskach ludzkich, dotykamy tych samych klamek, myszek komputerowych, długopisów, poręczy. Mycie rąk jest istotną strategią obrony naszego organizmu przed chorobami. W tej sprawie nie zmieniło się nic od czasów Semmelweisa, czyli od XIX wieku. Ale to nie wszystko, bo warto powalczyć o jelita. To w nich rodzi się zdrowie.