Wybierając temat na kolejny tekst, kieruję się tym, co mnie ‘wyrywa z zadumy’. Najczęściej są u mnie to pozytywne pobudki, bo takie chcę dostrzegać. Ilość wiadomości negatywnych, która uderza w nas co dnia, sieje spustoszenie w psychice. Nie czuję potrzeby jeszcze ich mnożyć, kieruję się więc ku pozytywnym wrażeniom. Choć piszę do „Cieszyńskiego na obcasach”, które założyły kobiety, to Jak dotąd nie zdarzył mi się chyba temat w stu procentach kobiecy. Ten dzisiejszy też taki nie będzie – będzie w dziewięćdziesięciu dziewięciu.